Większość spaceru odbędziemy wieczorową porą, bo przy naszym wypełnionym do oporu planie pobytu w Karkonoszach na zwiedzanie Szklarskiej Poręby zostawały nam tylko godziny późno popołudniowe i wieczorne.
Szklarska Poręba, jak zapewne wiecie, leży w dolinie rzeki Kamiennej, z dopływami Kamieńczyka i Szklarki, u podnóża Karkonoszy, z górującym nad miastem szczytem Szrenicy. Karkonosze są zresztą widoczne z prawie każdego miejsca w mieście.
Jak przystało na miejscowość górską ulice pną się w górę i spadają w dół, co pozwala na niezłą zaprawę przed wyruszeniem na okoliczne szlaki.
W centrum Szklarskiej Poręby znajduje się kilka charakterystycznych miejsc, znanych wszystkim z przewodników lub programów TV.
Jednym z takich miejsc jest Skałka Karczmarz, przy której znajduje się granitowy głaz z oznaczeniem "Magicznego Szlaku Ducha Gór" (o tym Szlaku będzie osobny post). Skałka Karczmarz to tak naprawdę dwie skały (z których większa jest zabezpieczona siatką przed osuwaniem się na drogę kamieni) flankują zwężenie głównej ulicy miasta - Jedności Narodowej.
Kolejnym miejscem charakterystycznym dla Szklarskiej Poręby jest Skwer Radiowej Trójki. Swoją nazwę zawdzięcza ogłoszeniu w 1999 roku Szklarskiej Poręby Stolicą Programu III Polskiego Radia.
Na murze wokół skweru znajduje się Trójkowa Aleja Gwiazd, na której widnieją "odciski" ust spikerów i dziennikarzy Programu III PR.
Na Skwerze stoi również pomnik Ducha Gór, wykonany na wzór najstarszego jego wizerunku z 1561 roku, autorstwa niemieckiego kartografa Martina Helwiga.
Niestety, moim zdaniem, pomnik został słabo wyeksponowany (i to w dzień - "krzaczory" i toy toy'e w tle, jak i w nocy - brak oświetlenia), przez co traci na swojej atrakcyjności.
W różnych punktach miasta możemy napotkać rzeźbione drogowskazy, które wskazują turystom kierunek do okolicznych atrakcji.
Zresztą sztuka jest obecna w całej Szklarskiej Porębie. Na chodnikach przy głównej ulicy zobaczyć można dzieła wystawione w Galerii Ulicznej.
Największą (podobno) atrakcję Szklarskiej odwiedziliśmy w ostatnim dniu pobytu. Nawet nie odwiedziliśmy, tylko przejechaliśmy. To Zakręt Śmierci.
Errata!
DeaDia upomina się, abym zaznaczył, że to Ona była operatorem kamerki na zakręcie (gdyby Ktoś nie włączył z głosu i nie usłyszał, że siedziała obok :D ). Fakt, gdybym to ja kręcił film w czasie jazdy, obraz latałby jak jaskółka przed deszczem :D .
Wg opisu w internecie "Zakręt Śmierci znajduje się na Drodze Sudeckiej, pomiędzy Szklarską Porębą a Świeradowem Zdrój, na wysokości 775 m n.p.m. Jest to bardzo ostry i niebezpieczny zakręt - droga zatacza łuk prawie 180 stopni. Zakręt stanowi dogodny punkt widokowy na panoramę Karkonoszy, Szklarską Porębę i Kotlinę Jeleniogórską. Zakręt Śmierci swoją nazwę zawdzięcza licznym wypadkom samochodowym spowodowanym przez niezachowujących należnej ostrożności kierowców".
Cóż, naszym skromnym zdaniem sam zakręt "d..py ni urywa". Kto jeździł naszą ulubioną Szosą Stu Zakrętów pomiędzy Kudową Zdrój a Radkowem będzie zdegustowany. Tam to są zakręty i widoki..
Zachowując minimum rozsądku, jest to zwykły zakręt tyle, że szosa zakręca o 180 stopni.
Żeby nie było, że widzimy tylko minusy, trzeba przyznać "na plus", że widoki z tego miejsca, zwłaszcza na karkonoskie szczyty, są naprawdę nieziemskie..
Choć Szklarska Poręba ładnie prezentuje się za dnia, jak każde oświetlone miasto z duszą, najbardziej podobała nam się wieczorem i w nocy. Te same miejsca wyglądają wtedy bajecznie lub po prostu inaczej - bardziej kolorowo.
Zaczynając od ulic..
... parki i skwery..
... atrakcje turystyczne ..
... miejską galerię sztuki ..
...czy po prostu wystawy sklepowe ..
Szklarska Poręba urzeka i zaprasza do odwiedzenia. I jako karkonoskie miasteczko, i jako baza do rozpoczęcia wędrówek po górskich szlakach..
No to kijki w dłoń i na szlaki.. w następnych postach..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz