15.03.2019 r. Koncert w Wiatraku
czyli jak starzy, ale młodzi duchem fani kultowych zespołów rockowych z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku wspominają stare, dobre czasy, gdy piosenka miała słowa i melodię. Gdy fani znali na pamięć teksty, które były tekstami zaangażowanymi. I takimi są nadal. Bo jak się okazuje nie straciły wcale na aktualności. Koncert na którym gibało się pokolenie pięćdziesięciolatków, rycząc na cały głos (oczywiście mam na myśli tzw. śpiew), a na drugi dzień po koncercie narzekało, że nóżki bolą, że gardziołko zdarte, że w krzyżu strzyka. I szukało w necie, gdzie i kiedy wybrać się na kolejna imprezę kameralną lub masową, bo przecież tak jak na koncercie było fajnie, tak już dawno nie było. Prawda DeaDia? ;)
A jak było.. zobaczcie poniżej: